Hubertowiny u Pólkowskiej Pani
Treść
3 listopada br., w dniu świętego Huberta, patrona myśliwych i leśników, w kościele na Pólku modlili się członkowie dziesięciu kół łowieckich. Mszy świętej przewodniczył ks. biskup Edward Janiak – pierwszy od 1920 r. biskup z Wrocławia, w którego rejencji leżał niegdyś Bralin.
Sobotnia uroczystość miała niezwykłą oprawę. Kościół na Pólku przypominał myśliwską sadybę, bowiem na balustradzie chóru i słupach zawieszono myśliwskie trofea, posadzkę wyłożono skórami dzików, a w pobliżu głównego ołtarza ustawiono świerki i wypchane zwierzęta: lisy, borsuka, jenota, kaczkę i łyskę. Mszę świętą uświetnił zespół sygnalistów z Sycowa. Warto odnotować, że jednym z jego członków jest Roman Wojtysiak, braliński wójt.
Ranek Dnia Świętego Huberta był mglisty i chłodny. W pobliżu pólkowskiej świątyni rozpalono ognisko, zaś od przydrożnej kaplicy Matki Bożej Fatimskiej do Pólka zapalono kilkadziesiąt pochodni. Na przyjazd wrocławskiego biskupa pomocniczego ks. Edwarda Janiaka oczekiwało pięciu jeźdźców z miejscowej Sekcji Jeździeckiej „Ogierek”, którzy eskortowali dostojnego gościa do świątyni.
Na pierwszego od blisko 90 lat biskupa wrocławskiego, który gościł na naszej ziemi, oczekiwali proboszczowie z Krzyżownik, Lasek, Rychtala, Nowej Wsi Książęcej i Wielkiego Buczku. W uroczystej asyście kapłanów, ministrantów, pocztów sztandarowych z kół łowieckich w Rychtalu, Ostrowie Wielkopolskim i Sycowie wprowadzono do kościoła. Tu o godzinie 7.30 ks. bp Janiak, krajowy duszpasterz myśliwych i leśników, przewodniczył koncelebrowanej mszy świętej. Witając go, ks. kanonik Dariusz Smolnik, braliński proboszcz, powiedział m.in.: -Bardzo serdecznie witam cię w tym szczególnym, świętym miejscu, skarbie naszej ziemi bralińskiej i kępińskiej, a to dlatego tak nam bezcennym, bo tutaj króluje i roztacza swój matczyny płaszcz nasza Pani, Matka Boska Pólkowska. To święte miejsce gromadzi wielu pielgrzymów, a od prawie 300 lat przychodzą tutaj wierni nie tylko z okolicznych miast i wiosek, ale również z Dolnego Śląska (…). To tutaj, wśród pól, na małym wzgórzu jest Jej łaskami słynący obraz. Przybywasz tutaj jako pielgrzym wraz z Twoimi drogimi myśliwymi i leśnikami, aby celebrować mszę świętą i umocnić nas wszystkich swoim słowem i apostolskim błogosławieństwem.
Wśród gości zaproszonych na wspólne świętowanie znaleźli się m.in.: Wojciech Szostakowski -prezes Okręgowej Rady Łowieckiej w Kaliszu, Andrzej Olejniczak – wicełowczy Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego we Wrocławiu, Iwo Gałecki – dyrektor Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Siemianicach, Krzysztof Zimny – komendant powiatowy policji w Kępnie. Na czele komitetu organizacyjnego stał nadleśniczy Jan Świerblewski z Sycowa.
Po zakończeniu mszy świętej myśliwi udali się na hubertowskie polowania. O 14.30 w Nowej Wsi na terenie Leśnego Ośrodka Naukowo-Edukacyjnego w Laskach zorganizowano tradycyjny pokot. Podsumowaniem dnia była biesiada. Do wspólnych obchodów Dnia Świętego Huberta włączyli się członkowie następujących kół łowieckich: „Hubert” z Bralina, „Knieja” z Kępna, „Jeleń” z Rychtala, „Klub Myśliwski” z Ostrowa Wielkopolskiego, „Tropowiec” z Goszcza, „Szarak” z Międzyborza, „Hejnał” i „Jeleń” z Sycowa, „Kszyk” z Wrocławia i „Jaźwiec” z Katowic.
Uczestnicy Hubertowin zgodnie podkreślają, że takiej oprawy w historii Pólka jeszcze nie było. Leśnicy nie wykluczają, że u stóp Matki Bożej spotkają się znów za rok.
Autor: Jacek Kuropka